Można byłoby dziś powiedzieć, że moje flamesowanie nabiera rozpędu - przedwczoraj bitewka z Tomkiem, dziś kolejny mecz - tym razem z Adrianem - kolegą poznanym na forum Wargamer'a.
Adrian, jak mówi grywa mniej więcej od roku raz-dwa razy w miesiącu więc jest pewnie na podobnym do naszego poziomie doświadczenia, z tym że jak dotąd grał w okresie Mid a więc grając na co dzień (o ile można tak o mnie powiedzieć) na Late miałem nieco łatwiej.
Adrian wystawił Kompanię Zwiadu 21 Dywizji Pancernej ze wsparciem dwóch Tygrysów z 503 Batalionu Czołgów Ciężkich. Ja po swojej stronie wystawiłem podobną do ostatniej bitwy Kompanię Piechoty z II Korpusu Polskiego - jedyna zmiana: zamiast Shermanów wziąłem pluton Achillesów, co zważywszy na Tygrysy które się pojawiły było, notabene, celnym strzałem.
Blog poświęcony raportom bitewnym z rozgrywanych przez nas potyczek w różnych systemach - począwszy od Flames of War, poprzez Bogów Wojny: Lee, Bogów Wojny: Togo po Ogniem i Mieczem w II edycji
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
sobota, 25 kwietnia 2015
2015-04-24 Niemiec płakał jak szarżował ;-)
Po tygodniu od ostatniej bitwy bez zbędnej zwłoki udało się nam ponownie spotkać na piętnastomilimetrowym polu bitwy.
Tym razem Hauptmann Thomas von Sack dowodził kompanią czołgów z 2 Dywizji Pancernej podczas gdy pod moimi rozkazami znalazła się kompania piechoty 2 Korpusu Polskiego na Zachodzie.
Co ciekawe 2 Dywizja Pancerna miała spore, i dla niej niekoniecznie przyjemne, doświadczenia w spotkaniach z żołnierzami polskimi - najpierw w '39 sporo krwi, pomimo ogromnej przewagi, napsuła im 10 Brygada Pancerno-Motorowa, a w '44 1 Dywizja Pancerna odbiła sobie wrześniową klęskę - obie pod dowództwem Generała Maczka.
Tym razem Hauptmann Thomas von Sack dowodził kompanią czołgów z 2 Dywizji Pancernej podczas gdy pod moimi rozkazami znalazła się kompania piechoty 2 Korpusu Polskiego na Zachodzie.
Co ciekawe 2 Dywizja Pancerna miała spore, i dla niej niekoniecznie przyjemne, doświadczenia w spotkaniach z żołnierzami polskimi - najpierw w '39 sporo krwi, pomimo ogromnej przewagi, napsuła im 10 Brygada Pancerno-Motorowa, a w '44 1 Dywizja Pancerna odbiła sobie wrześniową klęskę - obie pod dowództwem Generała Maczka.
niedziela, 19 kwietnia 2015
2015-04-17 Zapchane mosty
Niemal dokładnie miesiąc po ostatniej zabawie flamesami wreszcie udało się zgrać terminy, spotkać przy zielonym stoliku i pobawić żołnierzykami ;-)
Ponownie naprzeciw mnie stanął kolega mój Tomek vel Hauptmann Thomas von Sack dowodząc tym razem kompanią grenadierów z 84 Dywizji Piechoty wspartej plutonem pancernym i plutonem grenadierów zmotoryzowanych z 3 Regimentu 2 Dywizji Pancernej.
Po drugiej stronie pod moim skromnym dowództwem znalazła się kompania czołgów rozpoznawczych z polskiej 1 Dywizji Pancernej.
Ponownie naprzeciw mnie stanął kolega mój Tomek vel Hauptmann Thomas von Sack dowodząc tym razem kompanią grenadierów z 84 Dywizji Piechoty wspartej plutonem pancernym i plutonem grenadierów zmotoryzowanych z 3 Regimentu 2 Dywizji Pancernej.
Po drugiej stronie pod moim skromnym dowództwem znalazła się kompania czołgów rozpoznawczych z polskiej 1 Dywizji Pancernej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)