Tak więc ponieważ młody adept sztuki wojennej w świecie piętnastomilimetrowym dopiero rozpoczyna swą przygodę - dlatego też zagraliśmy nieco nietypowymi kompaniami - dla uproszczenia czysto pancernymi - z jednej strony sowiecki Tankovy Batalon, a z drugiej strony Kompania Czołgów z polskiej 1 Dywizji Pancernej.
Oczywiście takie starcie nigdy nie miało miejsca choć zapewne gdyby żołnierze generała Maczka mieli w zasięgu swych dział sojuszników spod znaku czerwonej gwiazdy to nie wiem czy istniałaby siła, która powstrzymałaby ich przed naciśnięciem spustu ...
A oto szczegółowe listy armii:
Tankovy Batalon
(Confident Trained)
- Tankovy Batalon HQ - T-34/85 obr 1944 (70)
- 1 Tankovy Company - 7 T-34/85 obr 1944 (450)
- 2 Tankovy Company - 6 T-34/85 obr 1944 (400)
- Guards Heavy Assault Gun Company - 3 ISU-152 (310) - Fearless Trained
1 Dywizja Pancerna
(Fearless Trained)
- Szwadron Pancerny HQ - 3 Sherman V, 1 Firefly VC (310)
- 1 Pancerny Platoon - 3 Sherman V, 1 Firefly VC (305)
- 2 Pancerny Platoon - 3 Sherman V, 1 Firefly VC (305)
- Anti-tank Platoon (SP), Polish Artillery - 4 M10C 17 pdr (300)
Przygotowanie
Misja: Encounter, 1200 pkt - z małą poprawką - ze względu na małą ilość plutonów uznaliśmy że zagramy bez rezerw.
Ze względu na brak porządnego aparatu tych kilka zdjęć zrobionych zostało telefonem komórkowym stąd i ich jakość jest powiedzmy średnia ... Przewidując ten efekt oraz pamiętając, że bitwa ma charakter głównie edukacyjny na początku nie zakładałem nawet umieszczenia raportu z tej bitwy. Ale że jednak przebieg miała ciekawy i była to pierwsza bitwa Janka napiszę kilka słów ...
Po stronie sowieckiej rozstawiły się: na lewym skrzydle 1 Kompania Czołgów Średnich wraz z dowódcą kompanii ...
Na środku zaczęła Kompania Dział Pancernych ISU-152
Na prawym skrzydle natomiast 2 Kompania Czołgów Średnich
Po drugiej stronie dwa plutony Shermanów (1-szy oraz 2-gi) bliżej prawego skrzydła...
... i pluton HQ Shermanów oraz pluton niszczycieli czołgów Achilles bliżej lewego skrzydła ...
Zaczęły jednostki sowieckie - czołgi średnie ruszyły z kopyta na skrzydłach podczas gdy ISU na pełnej prędkości (At the Double) przeskoczyły most i schowały się za budynkiem ratusza ...
To samo na zbliżeniu - 1 pluton T-34 ...
... 2 pluton T-34 ...
... i ISU-152
W swojej turze Shermany z 1 plutonu zajęły pozycje w lesie ...
... i wraz z plutonem dowodzenia, który zza żywopłotu również ostrzelał Rosjan uszkodziły tylko dwa T-34 - jak się okazało pancerze sowieckich czołgów okazały się zdecydowanie za grube dla pocisków Shermanów ...
Na drugim skrzydle Achillesy również schowały się w lesie zajmując pozycje do ostrzału ...
W kolejnej turze czerwonej hordy okazało, że przeliczyłem się nie tylko co do pancerza Rosjan, ale również ich dział i ich celności ... dwa Shermany 1-go plutonu poszły z dymem ... i zostały na stałe opuszczone ...
Również Achillesy zostały niemal zmiecione (3 z 4 ale test zdany i ostatni został na pozycji) ...
W rewanżu pluton dowodzenia zniszczył jeden i uszkodził dwa dalsze T-34 na lewym skrzydle
a resztki 1 pluonu i 2 pluton Shermanów zniszczył dwa i uszkodził kolejne 2 T-34 na prawym skrzydle ...
... oraz jednego ISU-152.
Niestety reszta zdjęć poszła się ... hmmm karta pamięci z telefonu jakoś nie za bardzo działa i nie wiem co z nią zrobić.
W dalszym ciągu bitwy sowieckie czołgi uszkodziły ostatnie dwa czołgi z 1 plutonu na lewym skrzydle rosyjskim (pluton nie zdał testu morale i zniknął z powierzchni ziemi), Na drugim skrzydle uszkodzony został tylko jeden czołg z plutonu dowodzenia. dwa sprawne ISU znów nie trafiły ...
Polskie czołgi uszkodziły a potem zniszczyły jednego ISU, jednak pozostały przy życiu dowódca plutonu zdał test morale. Uszkodzonych zostało kilka kolejnych i chyba ze dwa zniszczone T-34.
Nie zatrzymało to jednak czerwonej hordy - na prawym skrzydle ostatnie dwa sprawne T-34 z dowódcą kompanii wparowały na znacznik celu niszcząc kolejnego Shermana.
W tym momencie należało ten znacznik zabezpieczyć ale odżałowałem dodatkowego strzału i licząc na szansę nie zdania morale próbowałem wystrzelać przeciwnika (błąd - zwłaszcza, ze na miejscu był dowódca sowieckiej kompanii) - w efekcie na początku kolejnej - raptem chyba czwartej tury trzy T-34 kontrolowały znacznik celu w mojej strefie rozstawienia ... zwycięstwo sierpa i młota było bezapelacyjne ....
Młody miał trochę szczęścia ale prawdę mówiąc bardzo świadomie wybrał doskonałą strategię wykorzystania terenu, który uniemożliwiał mi przedarcie się w jego strefę obrony ... w zasadzie zagrał bardzo dojrzale i chwała mu bo na zwycięstwo uczciwie zasłużył ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz