sobota, 5 września 2015

2015-09-04 Dzień Komety

Można chyba śmiało powiedzieć że w dniu 4 września spora część polskiego społeczeństwa oczekiwała na mecz ... Kwalifikacje do Mistrzostw Europy: Niemcy-Polska we Frankfurcie ...

Ja tymczasem nie mogłem doczekać się innego meczu - tradycyjnej potyczki we Flames of War z kolegą Sakwiarzem.

Warto przy tym zauważyć, że już podczas ostatniej potyczki Tomek grał ze złamanym obojczykiem, a i ja ostatnio cierpię na drobne kontuzje - to się nazywa właściwy duch ;-)  

Mając już od pewnego czasu dosyć przewagi jakościowej czołgów przeciwnika stwierdziłem, że trzeba wreszcie wybrać jakiś porządniejszy sprzęt - uznałem więc, że wszelkie kryteria spełniają czołgi A34 Comet - szybkie jak Cromwelle, lepiej opancerzone i o wiele lepiej uzbrojone - w armatę 77mm (AT14 i w przeciwieństwie do starszego działa 17-funtowego może naparzać do piechoty).

Tak więc po stronie alianckiej tym razem wystąpiła kompania zmotoryzowana oparta na wspomnianych czołgach A34 Comet. Naprzeciw stanęła również kompania zmotoryzowana - z dużą ilością artylerii samobieżnej.

Szczegółowe listy armii są następujące:

21 Panzerdivision
Kompania zmotoryzowana
Confident Veteran
Atlantik Wall, s.72

  • Panzerspahkompanie  HQ - CinC  Sd  Kfz  250  (Recce) [35]
  • 1 Heavy  Panzerspah  Platoon - 2x  Command  Sd  Kfz  231  (8­rad),   2x  Sd  Kfz  231  (8­rad) [140]  Fearless Veteran  
  • 2 Heavy  Panzerspah  Platoon - 2x  Command  Sd  Kfz  231  (8­rad),   2x  Sd  Kfz  231  (8­rad) [140]  Fearless Veteran 
  • Half­tracked  Panzerspah  Platoon - Command  Sd  Kfz  250  (Recce),   2x  Sd  Kfz  250/9  (2cm) [100]
  • Panzer  Platoon - Command  Panzer  IV  H,   3x  Panzer  IV  H,   Sherman  III [435]
  • Heavy  Anti­tank  Gun  Platoon - Command  SMG,   3x  7. 5cm  PaK40  gun [155]
  • 1 Armoured  Artillery  Battery - Command  SMG,   Staff,   Kfz  15  field  car,   Kfz  68  radio  truck, 2x  Observer  Rifle,   2x  Kubelwagen,   6x  10. 5cm  (Sf)  Lorraine Schlepper [350]
  • 2 Armoured  Artillery  Battery - Command  SMG,   Staff,   Kfz  15  field  car,   Kfz  68  radio  truck, 2x  Observer  Rifle,   2x  Kubelwagen,   6x  10. 5cm  (Sf)  Lorraine Schlepper [350]
  • Anti­aircraft  Gun  Platoon - Command  Sd  Kfz  7/1  (Quad  2cm),   Sd  Kfz  7/1  (Quad  2cm) [80]

PDF

11th Armoured Division
Kompania zmotoryzowana
Confident Veteran
Nachtjager (Digital Exclusiv)

  • Lorried Rifle Company HQ - 2x Cmd Rifle team, Troop Carrier [35]
  • 1 Lorried Rifle Platoon - Cmd Rifle/MG team, PIAT team, Light Mortar team, 4x Rifle/MG team [140]
  • 2 Lorried Rifle Platoon - Cmd Rifle/MG team, PIAT team, Light Mortar team, 4x Rifle/MG team [140]
  • Lorried Carrier Platoon - 3x Universal Carrier with extra hull-mounted MG [105]
  • Lorried Anti-tank Platoon - Cmd Rifle team, 6x OQF 6 pdr gun (late) [205]
  • 1 Armoured Platoon - 4x Comet [580]
  • 2 Armoured Platoon - 4x Comet [580]

PDF


Przygotowania

Wylosowana misja - Dust Up - była dokładnie tą, którą wylosować chciał Tomek. Jak na zamówienie - zwłaszcza, że ostatnio rozmawialiśmy o losowaniu misji i mój sparingpartner stwierdził, że ciągle misje które losujemy są nie tymi, których by chciał - a ostatnio trzeba przyznać misja była jedną z tych nielicznych, które są totalnie pod górkę dla kompanii fortecznych. Tym razem było więc odwrotnie.

Pole bitwy - ostatnio pole bitwy przygotował nam kolega i było inaczej niż zawsze. Idąc tym tropem poprosiliśmy o ustawienie stołu moją córcię - efekt był ciekawy. Stół gęsto zastawiony ale prawdę mówiąc mimo to nie było wielu miejsc gdzie można byłoby się bezpiecznie schować. Po raz pierwszy na polu bitwy pojawiła się wyspa - i fajnie bo ciekawie ...

Format armii - Zgodnie z ustaleniem i już małą tradycją zagraliśmy na 1780 punktów - czyli w formacie turniejowym. Dotychczasowe obawy, że spowoduje to długą grę chyba się nie sprawdzają - rozmiar armii jest chyba jednak wtórny - prawdziwym problemem duża różnorodność jednostek, skutkująca mnogością różnych zasad, nie zawsze dobrze nam znanych, ale także jakaś taka wewnętrzna spinka, która w pewnym momencie nam towarzyszyła powodująca, że mimo towarzyskiego charakteru naszych zabaw zdarzało nam się co chwila wertować podręcznik i sprawdzać wiele zagadnień. Dziś zaglądamy do podręcznika - dwa-trzy razy w ciągu gry ... trochę lepiej zasady znamy, ale przede wszystkim po prostu częściej sobie odpuszczamy sprawdzanie na później.


Rozstawienie

Niemieckie działa samobieżne rozstawiły się głównie na polach wokół miasta


Nieco przed nimi chroniąc jedną flankę za żywopłotem ustawiły się czołgi


Drugą flankę chroniły działa ppanc poukrywane między budynkami. W rezerwie pozostała kupa samochodów pancernych i plotki.


Po drugiej stronie frontu Comety poukrywane zostały przed wzrokiem potencjalnych obserwatorów


A piechota poukrywała się za budynkami w okolicach znaczników. W rezerwie miały pojawić się działa ppanc, jeden pluton piechoty i trzy Carriery.


Po rozstawieniu jeszcze niemiecki zwiad ruszył do przodu ukrywając się na drodze za żywopłotem



TURA 1

Losowanie na stronę zaczynającą wygrał Tomek i Niemcy ruszyli jako pierwsi. Ale powoli ... w pierwszej turze niewiele się działo - dobrze poukrywane czołgi brytyjskie były niewidoczne dla obserwatorów więc w zasadzie tylko oni się ruszyli w kierunku miejsc, z których mogliby prowadzić namierzanie.


TURA 1

Brytyjska tura pierwsza również bez historii - Comety podjechały do przodu ...


... jeden pluton w okolice ratusza na wyspie ...


... drugi na lewym skrzydle w okolicy lasku ... wyglądało to na wstęp do ofensywy ale prawdę mówiąc nie było mi śpieszno - czekałem aż zaczną pojawiać się moje rezerwy - na razie jedynym potencjalnym celem byłoby to co się wychyli i ewentualni obserwatorzy, których bałem się jak ognia bo niemiecka artyleria była dzisiaj największym zagrożeniem ...


TURA 2

Znów spokojnie - tylko obserwatorzy prą na swoje pozycje


... i samochody pancerne harcują za żywopłotem ... pewnie chodziło o sprowokowanie czołgów do wyjechania na ostrzał artyleryjski ...


Bo działa czekały gotowe do strzału


TURA 2

Druga tura i zmiana lekka koncepcji - wszystkie czołgi na drugą flankę - dzięki swej szybkości czołgi lekkie taki manewr wykonują w jedną turę - to nie do przecenienia jest - czasem to jest tak jakby tych czołgów było dwa razy więcej ...


TURA 3

Wciąż nic się nie dzieje - nawet obserwatorzy na prawej flance już przestali się ruszać, bo i zaszli na swoje pozycje - moim zdaniem kiepskie, bo zaraz w tym właśnie miejscu mają zacząć pojawiać się moje rezerwy ... Ale Tomek chyba liczył, że pognam do przodu i dam się nadziać na ogień artylerii ... nie tym razem kolego ... nerwy ze stali ...


Druga para obserwatorów brnęła w kierunku lepszych pozycji obserwacyjnych - wieży ratuszowej


TURA 3

I właśnie widząc to zagrożenie pod ratusz zajechał jeden pluton Comet - na wypadek gdyby obserwatorzy weszli na wieżę miał tam naparzać ile to możliwe - szczerze mówiąc zapomniałem, że obserwatorzy nawet po ruchu są GtG i myślałem że trafiałbym ich na piątkach więc uznałem pozycję za zabezpieczoną. W dodatku nieuważnie postawiłem czołgi o czym przekonałem się za chwilę



Tutaj chyba nam się urwały dwie szybkie tury - jedna niemiecka i jedna brytyjska ... bo na tym zdjęciu widać, że pod ratuszem Comet'y zmieniły miejsce postoju, jeden jest uszkodzony, na moście jest znacznik Range In, a na ratuszu jest już obserwator ... tak więc najpierw w niemieckiej turze 3.5 artyleria trafiła te niedbale ustawione Comety namierzone przez obserwatorów z rogu pola bitwy, a obserwator wlazł na wieżę. Natomiast w turze 3.5 brytyjskiej Comety się ewakuowały i próbowały nieskutecznie zabić obserwatora na wieży. Drugi pluton czołgów - wrócił na lewą flankę gotów do skoku do przodu po pojawieniu się rezerw


TURA 4

Z rezerw pojawił się pierwszy pluton zwiadowców niemieckich - pojawił się i ukrył za kamienną barykadą ...


Czołgi i działa ani drgnęły - zwłaszcza że działa odpaliły po salwie


I znów jeden Comet został  uszkodzony


TURA 4

W czwartej turze (która powinna być piątą) z rezerw wyszły pluton piechoty i działa ppanc - w związku z tym jeden pluton czołgów wyszedł na pozycje by ruszyć wzdłuż drogi i rzeki, a drugi wciąż próbował zabić obserwatora na wieży - wciąż nieskutecznie - nawet przez myśl mi nie przeszło że mógłbym przysłać tutaj swojego zastępce dowódcy który by obserwatora by z ratusza wykurzył znacznie skuteczniej


A to rezerwy, których drobnym choć bardzo ważnym sukcesem było zabicie dwóch obserwatorów - mówiłem że to kiepskie miejsce.


Ale ostrzał dział samobieżnych przez działa był askuteczny co zresztą było zgodne ze statystyką.



TURA 5

Kolejna salwa dział i znów uszkodzony Comet - choć pod wzornikiem były aż trzy - to chyba początek festiwalu jedynek Tomka był ...


Wychodzące z rezerw działa ppanc zmusiły Niemców do przegrupowania drugiej baterii dział - to trochę osłabiło zagrożenie dla atakujących czołgów brytyjskich


Z rezerw wyjechał kolejny pluton samochodów pancernych i działa plot - oba stoją na drodze ...


TURA 5

Dwa Comety na wyspie wyszły na pozycje do strzału do samochodów pancernych na drodze



Dwa strzały na otwartym terenie - dwa zniszczone pojazdy - pierwszy zniszczony pluton niemiecki. Pozostałe czołgi z tego plutonu nieskutecznie ostrzeliwały obserwatora na wieży ...


Piechocie udało się okopać w lesie, działom ta sztuka się nie udała - w dodatku zapomniałem, że okopywanie się powoduje spadek ROF.


Z rezerwy wyszły również moje Carriery, które jednak musiały przez dwie try wygrzebywać się z terenu Slow Going po 4" na turę


I jeszcze widok na pozycje niemieckie od strony moich rezerw ...


TURA 6

No i Niemcy przeszli do kontrataku do przodu w kierunku moich czołgów ruszyła jedna bateria dział i część czołgów


Druga bateria próbowała nawały artyleryjskiej ale tym razem nie udało się jej złapać namiaru. Natomiast jedno z dział ukrytych między budynkami uszkodziło jednego Comet'a nad rzeką. Pozostałe mimo ostrzału ze strony 4 dział samobieżnych i jednego PzIV nie odniosły żadnych obrażeń. Wydaje się to pechowe ale w sumie nie takie odbiegające jeszcze od statystyki - jeden strzał z PzIV na conceal'u (5+) i 4 strzały z dział (też na 5+) przy pancerzu 7 ...


Jak widać na polu bitwy nagle zaczęło się sporo dziać


TURA 6

No i czas na mocne uderzenie - niemieckie zgrupowanie pancerne dostało się pod ogień kolejno ...


.. dział ppanc ukrytych w zbożu ...


... czołgów znad rzeki w tym dwóch nieruchomych ...


... i jeszcze trzech spod budynku ratusza - jeden z nich próbował szarży na działo ppanc i przez pazerne ustawienie (chciałem żeby wszystkie czołgi strzeliły i przesunąłem go w rejon Field of Fire działa) dostał w ogniu osłonowym ...



Zaatakowane z trzech stron zgrupowanie zostało zdziesiątkowane - spłonęły dwa czołgi i trzy działa samobieżne, czwarte zostało uszkodzone.


Pozostała druga bateria dział, dwa PzIV i zdobyczny Sherman ...


TURA 7

Ocalała bateria namierzyła się na trzy Comety, ale mimo przerzutów trafień NIC im nie zrobiła - tu otarłem pot z czoła, a Tomek nie rzucił kośćmi o ścianę tylko dlatego że twardy człowiek z niego jest i może też dlatego że przy złamanym obojczyku ma ograniczone możliwości wykonywania gwałtownych ruchów. Ale jakieś ostre słowa mu się wyrwały ...



... bo tak ładnie ustawione trzy czołgi pod plackiem warte dobrze ponad 400 pkt  nie zdarzają się często


Zwłaszcza, że kolejne jego czołgi chybiały do Cometów pod ratuszem ... Dwa PzIV, Sherman i jedno działo ... siedem strzałów, z których część bez Conceala - jak trafił, to pancerz 7 zadziałał, jak pancerz nie zadziałał to Firepower nie zdany ...


W efekcie tylko jeden zniszczony i jeden uszkodzony - i jeszcze liderkę na nich zdałem ...


To chyba przełomowy moment - przy nieco mniejszym pechu Tomka mógłbym w tej turze pożegnać się z dwoma plutonami wartymi 580 pkt każdy ... Ale jak to Napoleon mawiał: "Wiem, że jest dobrym generałem. Ale czy ma szczęście?"

TURA 7

Jak już pot z czoła otarłem to zwiałem spod miejsca gdzie groziła mi kolejna nawała artyleryjska


I zniszczyłem kolejny czołg - tym razem Shermana. W efekcie z pola bitwy uciekły pozostałe PzIV. Pozostałości drugiego plutonu czołgów (dwa Comet'y) wycofałem w bezpieczne miejsce zabezpieczając się jednocześnie przed jakimś desperackim atakiem na moje tyły.


W tej sytuacji Tomek uznał, że kontynuowanie bitwy sensu nie ma i świetnie go rozumiem - pozostało mu niewiele środków do niszczenia moich Cometów, zwłaszcza że dziś do samego końca udało mi się zachować zimną krew i nie wpadałem na jakieś durne pomysły rozstrzygnięcia bitwy już teraz zaraz ...


Podsumowanie

To trzecia z rzędu moja wygrana - i muszę przyznać, że we wszystkich tych grach niesamowicie sprzyjało mi szczęście. Ostatnio sam rodzaj wylosowanej misji zdeterminował wynik gry, ponieważ forteczna kompania Tomka nie miała żadnych szans ... Dziś na początku kości mi nie szły ale w decydujących momentach seriami rzucałem piątki i szóstki, a Tomek ... no cóż festiwal jedynek. Rozumiem jego frustrację, bo to zaczyna być wbrew statystyce. Ale to dopiero trzecia wygrana z rzędu ... W naszych wzajemnych rozgrywkach Tomek miał serię pięciu zwycięstw z rzędu ...

Wydaje mi się jednak, że dziś Tomek popełnił kilka błędów nazwijmy je strategicznymi:

1. Przede wszystkim mając dostępne małe, tanie, szybkie plutony (zwiadowcze, plotki) ustawił je w ukryciu przed moimi czołgami i w zasadzie ich nie używał (na marginesie - sprzątając po bitwie doszedłem do wniosku, że części z nich i to całkiem sporej po prostu zapomniał wystawić) - choć nie mogły fizycznie nic zrobić Cometom, każdy ich atak na moje pozycje obronne powodowałby konieczność wycofania jednego z dwóch plutonów pancernych - a to oznaczałoby że w głównej strefie walk pozostałaby tylko połowa moich czołgów. Dodatkowo trzymając moje czołgi z daleka od swoich dział sam mógłby mnie tymi działami bezkarnie okładać - kilka tur nawet przy pechu Tomka byłoby dla moich czołgów śmiertelnie niebezpiecznym zagrozeniem. 

2. Tomek zlekceważył chyba trochę moje działa ppanc wychodzące z rezerwy - po wejściu miały jeden strzał, potem próbowałem je okopać zapominając, że to obniża ROF - i znów miały potencjalnie po jednym strzale (ale wtedy uznałem że lepiej zapewnić im Go to Ground) - Tomek miał więc dwie tury na ich przerzedzenie - mając do tego trochę środków - fakt czołgi i działa samobieżne zajęte były Cometami, ale wspomniane w pkt 1 pelotki i samochody pancerne miały trochę potencjału- może i jedna salwa artyleryjska w gęsto ustawione działa miałaby sens. 

3. Ustawienie artylerii - jedna z baterii ustawiona była idealnie - do końca nie mogłem zrobić jej nic. Druga jednak ustawiona była tak, że po wejściu moich rezerw musiała się ewakuować, a w dodatku trochę się wystawiła na strzał podjeżdżając pod lufy bodaj w 6 turze. Chyba raczej należało obie baterie mieć na tyłach i walić przez całą grę tura po turze. 

4. Brak piechoty - w rozpisce Tomka zabrakło piechoty - w efekcie gdy trochę przycisnąłem w okolicy znaczników zmuszony był bronić ich wszystkimi siłami - w tym działami, które jednak skuteczniejsze są jako artyleria (ROF 1 to jednak kicha). Jeden pluton piechoty obsadzony w okolicy znaczników zluzowałby działa, które mogłyby robić swoje.

Ze swojej strony też kilka rzeczy mógłbym zrobić lepiej ale w kwestii strategicznych błędów ... chyba mógłbym tylko poprawić nieco rozpiskę - dramatycznie brakowało mi dzisiaj artylerii - nawet nie do niszczenia przeciwnika ale do położenia zasłony dymnej. 

Fantastycznie sprawdzają się w moim stylu gry czołgi lekkie - 16" zwykłego ruchu albo 32" At the Double powoduje że te same czołgi mogą w ciągu tury przeskoczyć na drugą stronę pola bitwy - do tego działa Comet z AT14, Protected Ammo, Semi-Indirect Fire oraz pancerz 7 z prozdu to coś z czym trzeba się liczyć. Choć kosztują słono ... 

Udało mi się utrzymać nerwy na wodzy i poczekać z atakiem na odpowiedni moment i również w odpowiednim momencie wycofać jeden z plutonów Cometów.

Ale jednak mimo wszystko miałem też bardzo dużo szczęścia ... choć temu szczęściu dałem szansę, z czego się cieszę bo podczas ostatniej gry - jakość moich decyzji (pomimo końcowej wygranej) wołała o pomstę do nieba i w rzeczywistych warunkach pewnie zostałbym zdjęty z dowództwa, aresztowany i w trybie doraźnym rozstrzelany ... Ale to ostatnio ... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz