Po stronie niemieckiej wystąpiły:
Kompania pancerna niezidentyfikowanej dywizji z frontu wschodniego (Veteran Confident)
- pluton dowodzenia - dwa Pz IV H
- pluton pancerny w składzie: trzy Pz IV H
- pluton pancerny w składzie: trzy StuG G
- pluton piechoty Walküre (Trained Confident)
- bateria 4 haubic 10.5cm leFH18/40
- bateria 2 dział plot 8.8cm FlaK 36
- bateria 2 dział plot 20mm na podwoziach kołowych
- bateria 4 dział ppanc 7.62cm PaK 36(r)
Z kolei po stronie sowieckiej:
Kompania pancerna 48 Korpusu Pancernego (Trained Confident)
Kompania pancerna 48 Korpusu Pancernego (Trained Confident)
- czołg dowodzenia T-34 obr 1942 (w tej roli Sherman Firefly)
- trzy plutony czołgów T-34 obr 1942 po 10 czolgów każdy (jeden z plutonów sprytnie przebrany został za Shermany)
- pluton 3 czołgów ciężkich IS-2 (Trained Fearless)
Podobnie jak poprzednio - na obecnym etapie naszych rozgrywek (i znajomości reguł) zasadniczo szkoda mówić o misjach, wynikach itd. ale "ordnung muss sein" ;-)
Po rozstawieniu trzech z czterech plutonów sowieckich (dwa plutony T-34 w lasach na prawym skrzydle oraz pluton IS-2 na wprost wzgórza) do boju wystawione zostały oddziały niemieckie - na tyłach samotny pluton plot 20mm na podwoziu kołowym oraz główne siły po drugiej stronie stołu. Na koniec pojawił się ukryty w zasadzce trzeci pluton T-34 wspierając IS-y.
Tu widok ogólny po rozstawieniu:
Nie ma to jak osobiście dopilnować celowania ...
Z każdej strony
Prawe skrzydło niemieckie - artyleria, 88-ki oraz oba plutony pancerne
Naprzeciw tej grupie stanęły 3 IS-2 oraz 10 T-34 trzeciego plutonu ukryte w polach zboża ...
Na lewym skrzydle niemieckim - działa ppanc, piechota oraz dowódca kompanii i jego zastępca. Po drugiej stronie frontu pluton 1 i 2 uzbrojone w T-34 ukryte w lasach ...
Na tyłach dowódca kompanii prowadził samodzielną walkę z plotkami - widoczny na zdjęciu dym został ugaszony i oba pojazdy prowadziły działania dalej (szczęśliwy strzał dowódcy kompanii jednak nie był szczęśliwy ponieważ zgodnie z zasadą Hen & Chicks do trafienia należało dodać +1 o czym pierwotnie zapomnieliśmy)
Niedoświadczeni rosyjscy czołgiści nie wytrzymali presji i bez rozkazu i jeszcze bardziej bez sensu runęli do przodu wyjeżdżając z bezpiecznej linii lasu
Pomimo huraganowego ostrzału prowadzonego z sowieckiej zasadzki niemieckie prawe skrzydło pozostaje niemal bez strat - jedynie drużyna dowodzenia 88-ek została zniszczona ogniem IS-ów
W kolejnej turze zniszczone zostały również działa tej baterii ... co było pierwszym ale jednym z ostatnich sukcesów sowieckich tankistów
Tym bardziej, że po drugiej stronie zniszczone zostały już 2 IS-y i 4 T-34. Dwa kolejne zostały opuszczone przez załogę ...
Na drugim skrzydle trwa atak rosyjski choć płoną pierwsze T-34, a kilka kolejnych ugrzęzło próbując wyjechać z lasu ...
... nieubłaganie zbliżają się do niemieckiej piechoty ... niestety pierwsza szarża 1-go plutonu okazała się nieudana
Tutaj popełniłem dwa błędy techniczne - po pierwsze nie strzelałem do piechoty sądząc, że: 1) są to weterani (w rzeczywistości byli to trained), 2) po ruchu strzał odbywa się z karą +1 do trafienia (to prawda ale dotyczy to tylko dział głównych - nie MG). Sądziłem więc że trafiałbym ich na 7+ gdy tymczasem było to 5+.
Na drugim skrzydle do ataku ruszyli Niemcy - StuG-i prą do przodu na osamotnionego IS-a
Dzięki wyjątkowo niecelnemu ostrzałowi artyleryjskiemu Niemców atak pancerny na prawym skrzydle sowieckim rozwija się interesująco - niestety kilka opuszczonych czołgów w 1-szym plutonie spowalnia szarżę, 2-gi pluton rozwija atak
... a kolejne dwa zniszczone ogniem osłonowym czołgi 1-go plutonu powodują załamanie się ataku ...
Zbliżenie na potyczkę IS-2 ze StuG-ami na drugim skrzydle ... potężny ale osamotniony nie ma szans ...
Tymczasem na tyłach dowódca kompanii ostatecznie likwiduje samobieżną baterię plot
Druga szarża na piechotę okazuje się skuteczna - pluton piechoty za chwilę zostanie zniszczony, pluton dowodzenia Niemców przegrupuje się - podobnie część baterii ppanc blokującej dotąd drogę ...
Drugi pluton T-34 próbuje wyjść na pozycje do ataku - co ze względu na ostrzał drogi ze strony dział ppanc oraz obu PZ IV dowodzenia jest jednak utrudnione ...
Stalowy kolos - IS-2 okrążony przez trzy Pz IV oraz trzy StuG-i wciąż walczy ... choć sam niemal niezniszczalny nikomu też krzywdy nie potrafi zrobić
Rzut oka na całe pole bitwy - jak widać ze skromnym wsparciem dla IS-a zbliża się samotny dowódca kompanii. W międzyczasie bowiem 3-ci pluton T-34 uciekł z pola bitwy ...
Ostatecznie udana szarża na piechotę pozwoliła 1-szemu plutonowi T-34 wyjść na skrzydło przygwożdżonej baterii ppanc - poza dwoma uszkodzonymi czołgami, których załogi dość niemrawo próbowały do nich powrócić (za co rozkazem nr 2131/15 zostaną dziś o świcie postawieni przed sądem polowym)
IS-2 rozpaczliwie się broni - uszkodzony ... sam nie potrafił nic trafić ...
To właśnie te dwa opuszczone czołgi stały się przyczyną porażki tego ataku (jak się domyślacie rozkaz 2133/15 itp. itd.).
Tu mam wątpliwość czy zrobiliśmy dobrze - czy zbailowany czołg ma pozostać w miejscu gdzie dostał trafienie? Czy w miejscu skąd ruszał do szarży? Czy też w ogóle powinien zostać zniszczony?
Po nieudanym ataku bateria ppanc podnosi się z przygwożdżenia, dowódca kompanii powraca do czołgu - po czym wspólnymi siłami likwidują ostatnie czołgi 2-go plutonu...
Na polu bitwy pozostały tylko wraki ...
... oraz samotny dowódca rosyjskiej kompanii (obok widać ostatecznie zniszczony IS-2)
Jeszcze ostatnie strzały ostatniego czołgu - zniszczony jeden StuG...
I ostateczna porażka - zniszczony ostatni czołg rosyjski ...
I rzut oka na opanowane przez Niemców pole bitwy ...
Przed graniem należałoby chyba również poświęcić nieco więcej czasu na zaznajomienie się z zasadami Sowietów i zapewne warto byłoby również jednak wymienić kilka T-34 obr 1942 na nowsze modele z działem 85mm.
Błędy popełnione:
- zasada Hen & Chicks dotyczy jedynie dział głównych czołgów i nie dotyczy karabinów maszynowych
- mam wrażenie że etap szarży pozostaje dla nas nieodgadnioną zagadką - trzeba to jeszcze z pięć razy przeczytać a potem śmiało szarżować w czasie potyczek
- chyba zapomniałem o zasadzie Limited Vision obowiązującej T-34 - jednak chyba nie miało to większego znaczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz