niedziela, 28 czerwca 2015

2015-06-26 Piechota, ta szara piechota

Ponieważ mój stały sparingpartner Tomek w chwili obecnej znajduje się obecnie na odwyku od Flames'a gdzieś w ciepłym kraju (i pewnie cierpi katusze czytając, że są gdzieś tacy co na mroźnej północy sobie figurki przestawiają zamiast męczyć się z drinkiem z palemką nad basenem), w ostatnich dniach trochę moja aktywność figurkowa zmalała. Może to i lepiej, bo lepsza moja połowa mogłaby mnie już po ostatniej poznańskiej wyprawie z domu wymeldować. Tak więc w weekend poprzedni zamiast odbywać rajdy pancerne po bezdrożach zielonego blatu zostałem poddany przez swą szanowną małżonkę kuracji odchamiającej - w piątek koncert Bocelliego we Wrocławiu, a w sobotę wieczorny koncert Kasprzyckiego i Raz, dwa, trzy na Stachuriadzie. Ale dość dygresji ... wracamy do realnego życia ... Wrrrrrróć!  Do Flamesów ...

Jak już wspomniałem Tomek wybył, ale na szczęście znalazła się litościwa dusza, która zechciała zmierzyć się ze mną w 15-milimetrowym świecie. Otóż Adrian, z którym już swego czasu zagrałem (tutaj link do raportu) zgodził się przybyć do Luttich Kaserne w Głogowie gdzie odbywają się nasze pojedynki.

Ja zaś po turniejowych szaleństwach postanowiłem skończyć na razie z powergamingiem i wróciłem do polskich wiarusów - tym razem do walki stanęła weterańska kompania piechoty z 3 Dywizji Strzelców Karpackich - zwycięzcy spod Monte Cassino. Jak spiszą się piekielnie drodzy nieustraszeni piechociarze? Zaraz się dowiemy ... (ja też jeszcze nie wiem pisząc te słowa, bo dla odmiany wstępniak przygotowuję przed bitwą - dlatego taki długi jest).

Adrian podobnie jak Tomek preferuje ciemną stronę mocy i gra naziolami i tym razem wystawił kompanię czołgów z 21 Dywizji Pancernej. Pewien wkład w niemal całkowite unicestwienie tej jednostki w Normandii miała 1 Dywizja Pancerna generała Maczka i mam nadzieję, że podobnie spiszą się dzisiaj piechociarze Andersa.

Ale tradycyjnie po słowie wstępnym przejdźmy do konkretów - szczegółowego przedstawienia sił po obu stronach pola bitwy.

Ordre de Bataille

Kompania czołgów 21. Panzerdivision

Confident Veteran
Atlantik Wall s.54
  • Panzerkompanie HQ - 2 Panzer IV H [180]
  • 1 Panzer Platoon - 2x Panzer IV H, Firefly VC [290]
  • 2 Panzer Platoon - 2x Panzer IV H, Sherman V [255]
  • 1 Gepanzerte SS Panzergrenadier Platoon - 6x MG, Panzerfaust SMG, 4x Sd Kfz 251/1 half-track [260]
  • 2 Gepanzerte SS Panzergrenadier Platoon - 3x MG, 2x Panzerfaust SMG, 4x Sd Kfz 251/1 half-track [210]
  • Armoured Artillery Battery - 4x 10.5cm (Sf) Lorraine Schlepper, Staff, Kfz 15 field car, Kfz 68 radio truck, 2x Observer Rifle, 2x Kubelwagen,  [255]
  • Rocket Launcher Battery - 3x 15cm NW41 rocket launcher, Observer Rifle, Kubelwagen, 7.5cm PaK40 gun, Sd Kfz 11 half-track [160]
  • Anti-aircraft Gun Platoon - 2x Sd Kfz 10/5 (2cm) [60]
  • Heavy Anti-Aircraft Gun Platoon (p.78) - Command SMG, 8.8cm FlaK36 gun  [85]
PDF

Kompania Piechoty 3 Dywizji Strzelców Karpackich 

Fearless Veteran
Road to Rome s.114
  • Kompania Piechoty HQ  - 2 Rifle Team [35]
  • 1 Piechoty Platoon - 7 Rifle/MG team, PIAT team, Light Mortar team, [220]
  • 2 Piechoty Platoon - 5 Rifle/MG team, PIAT team, Light Mortar team, [170]
  • 1 Piechoty Carrier Platoon - 3 Universal Carrier .50" MG [130]
  • 2 Piechoty Carrier Platoon - 3 Universal Carrier [100]
  • Piechoty Anti-tank Platoon [100] - 6 OQF 6 pdr gun (late) + transport
  • Armoured Platoon (1C) - 2 Sherman V + Sherman Firefly (late) [235] - Confident Veteran
  • Field Battery, Polish Artillery - 4x OQF  25  pdr  gun + transport [215]
  • Medium Battery, Polish Artillery - 4x  BL 5.5” gun + transport [355]
  • Air Observation Post [25]
PDF

Przygotowanie

Misja: Free-For-All, 1780 pkt - misja Fair Fight, czyli ostra jazda bez trzymanki - żadnych rezerw, zasadzek, okopów i każdy ma dwa znaczniki do obrony ... nic tylko krwawa jatka ...

Rozstawienie

Zwycięzca pojedynku na kości (2:1 bodajże) Adrian wybrał stronę i wystawił się jak widać poniżej - na lewym skrzydle 1 (duży) Pluton Grenadierów SS wsparty przez działka plot i działa samobieżne


Na środku jeden z plutonów pancernych i mały pluton grenadierów


Z tyłu zaś bateria Nebelwerferów


I trochę przed nią, między zabudowaniami, drugi pluton pancerny


Po drugiej stronie frontu - na lewym skrzydle polskim działa 5,5" (w ich roli wystąpiły sowieckie działa 122mm)


Na środku - ukryte w lesie działa ppanc 6pdr, duzy pluton piechoty i w rezerwie pluton Shermnanów schowanych za lasem


Na prawym skrzydle działa 25QQF


Na środku były jeszcze dwa plutony Universal Carrierów - ale te nie wytrzymały i popędziły do przodu zanim sam się zorientowałem i chwyciłem za aparat ;-)

Ruch zwiadowców

A to właśnie Carriery wiercipięty ...


I tak oto wyglądało na pole bitwy już po ruchu zwiadowców ...

 Tura 1

Ponieważ Adrian zakończył wystawianie jednostek jako pierwszy przy rzucie kością decydującym o tym kto zaczyna miał bonus +1, który się przydał, bo w starciu tytanów padły dwie jedynki. Po prostu pojedynek tytanów ... No ale nie zmienia to faktu, że stroną atakującą była strona niemiecka, co zresztą było mi na rękę, bo w związku z zasadą Meeting Engagement atakujący w swej pierwszej turze nie mógł wykonać ataku artyleryjskiego. A ja już tak ;-)

Szczerze mówiąc zapomniałem udokumentować ruch wojsk niemieckich w pierwszej turze ale były to raczej niewielkie przesunięcia czołgów i atak dużego plutonu grenadierów wspartych plotkami na lewym skrzydle.

Tura 1

Za to po stronie polskiej w pierwszej turze spory ruch - 1 pluton strzelców ruszył do przodu chowając się za żywopłotem w pobliżu mostu zajmując pozycje obronną od strony miasteczka.


2 pluton strzelców ruszył do przodu korzystając z osłony lasu. Pluton czołgów przeskoczył korzystając z zasady At the double na drugie skrzydło. Dla bezpieczeństwa Shermany schowały się za lasem.


W trakcie próby namierzenia czołgów, które skoncentrowały się w jednym miejscu strącony został obserwator artyleryjski ... To trzeci raz z kolei kiedy robię ten sam błąd i pozbawiam się AOP na samym początku gry, co potem znacząco odbija się na skuteczności artylerii.


 Ale korzystając już z normalnego namierzania ostrzelany został cel zapasowy - 1 pluton grenadierów - jak widać całkiem skutecznie - dwa Sd Kfz zniszczone, jedne uszkodzony i bodajże dwie drużyny również zniszczone ... dobra robota polskich artylerzystów oraz wspierających ich zwiadowców z 2 plutonów zwiadu ...

 Tura 2

W drugiej turze niemiecki atak na lewym skrzydle nabrał siły, choć grenadierzy pozostali przygwożdżeni pojawił się drugi pluton esesmanów, zbliżyły się również plotki i czołgi ....


... w efekcie zniszczone zostały wszystkie trzy Universal Carriery z 2 Plutonu Zwiadu


Na drugim skrzydle Nabelwerfery przygwoździły baterię 5.5", a pojedynczy czołg chowający się za mostem uszkodził jednego z Carrierów 1 Plutonu Zwiadu


Tura 2

Ponieważ polska artyleria jest Fearless i w dodatku dołączył się do niej dowódca kompanii prawdopodobieństwo nie zdania testu motywacji na "odpinowanie" wynosiło 11% oczywiście ... nie zdałem ...


Strzelcy przy moście okopali się na swoich pozycjach


25-funtówki ostrzelały grenadierów nacierających na polskim prawym skrzydle ...


... niszcząc kolejną drużynę grenadierów.


Tak wyglądało całe pole bitwy na koniec tury. Poza kadrem jeszcze Carriery i Shermany na lewym skrzydle nieco zmieniły pozycje - Shermany wychodząc na pozycje strzeleckie, a Carriery chowając się przed ostrzałem za żywopłotem nad rzeką - przy okazji również niszcząc jednego z Nebelwerferów

 Tura 3

W trzeciej turze niemiecki atak na lewym skrzydle przybrał na sile. Na szczęście ostrzał zarówno czołgów, plotek i drugiego plutonu grenadierów z Sd Kfz-ów okazał się wyjątkowo niecelny - no czasem kości po prostu są nieprzychylne - jak tym razem dla Adriana




Pozostałości dużego plutonu grenadierów zbliżyły się do dział 25-funtowych



Na drugim skrzydle do czołgu za mostem dołączył drugi - razem z 88-ką zza rzeki zniszczyły dwa Carriery - ostatni (dowódca) zdał jednak test morale i pozostał na polu bitwy ...

Tura 3

Na polskim prawym skrzydle 25-funtówki zniszczyło ostatnie dwa SdKfz


A jeszcze ciekawiej dla Polaków działo się na drugim skrzydle - 2 Pluton Strzelców korzystając z zasady Sneak On zaszarżował na czyhające przy moście czołgi bez ryzyka ognia osłonowego - po krótkiej walce jeden Pz Iv wycofał się a drugi pozostał płonąc na środku rzeki ;-) Straty własne to bodajże jedna drużyna piechoty.


Dodatkowo samotny Carrier dość szczęśliwie wyeliminował z walki 88-kę za rzeką oczyszczając drogę dla polskich czołgów ...

 Tura 4

Na swym lewym skrzydle Niemcy przegrupowali czołgi widząc zagrożenie dla znacznika



Na lewym skrzydle dość szczęśliwie dla polskich artylerzystów zniszczone zostało tylko jedno działo

Tura 4

Na lewym skrzydle polscy artylerzyści mimo niemal wpadających już do okopów grenadierów wykonali ostrzał artyleryjski na skoncentrowane czołgi i plotki za rzeką ...


- niestety pewnie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia ostrzał był mało skuteczny - tylko jedna plotka została uszkodzona


Natomiast na drugim skrzydle Shermany wykonały salwę życia ...


Niszcząc jednego Pz IV i uszkadzając drugiego - dodatkowo niezdany test morale plutonu ... i prawe skrzydło niemieckie zostało odsłonięte dla atakującej piechoty.

 Tura 5

Zagrożenie na niemieckim prawym skrzydle zmusiło Adriana do przerzucenia czołgów do ratowania sytuacji na lewym skrzydle pozostały plotki i ostatnie trzy drużyny grenadierów


... które w szarzy zniszczyły sztab i jedno z dział z baterii 25-funtówek


Jeszcze zdjęcie odsieczy idącej na pomoc Niemcom na prawym skrzydle


I jeszcze sytuacja ogólna na tymże skrzydle - z budynku przy lesie zniknął dowódca od 88-ki, który nie zdał testu Sole Survivor.

Tura 5

Ostatnie dwa działa 25-funtowe opuściły pozycje i wycofały się za rzekę i żywopłot chowając się przed potencjalnym ostrzałem plotek i atakiem grenadierów. trzeba przyznać, że powstrzymując przeciwnika na dotychczasowych pozycjach przez ostatnie 3 tury wniesli olbrzymi wkład w sytuację na drugim skrzydle




W dodatku wycofali się w sposób uporządkowany i zajęli nowe pozycje obronne - widać, że weterani ...


Na lewym skrzydle piechota prze w kierunku znacznika, Shermany wyszły na pozycje osłaniające strzelców a ostatni Carrier zakopał się przy próbie przejechania rzeki

 Tura 6

Salwa artylerii namierzanej przez obserwatora z Kubelwagena  okazała się niezwykle udana - zniszczony został jeden z trzech Shermanów - pech chciał, że akurat dowódca plutonu - pozostałe czołgi utknęły wiec w szczerym polu bez osłony.


Po drugiej stronie do ataku weszli grenadierzy z 2 Plutonu SS przeprawiając się przez rzekę ...


A odsiecz czołgów zbliżyła się do miejsca starcia ...


Jak widać również plotki pognały na odsiecz prawemu skrzydłu.

Tura 6

W kolejnej turze polscy artylerzyści zniszczyli 5.5-calówkami jedną z wyrzutni Nabelwerfer i jeden z czołgów kryjących się za budynkie - tak się przyjemnie złożyło, że był to dowódca kompanii, który zginął na miejscu (test na 4+ udany).


Pozostały jeszcze 2 Pz IV i Sherman i nadjeżdżające plotki .. ale to już chyba za późno bo piechota polska obsadziła już pozycje wokół znacznika ...



Na drugim skrzydle z lasu wyszły ppance i wspólnie z działami 25pdr  zniszczyły kilka drużyn grenadierów i jeden z Sd Kfz-ów.




Na szóstej turze skończyły mi się zdjęcia - późno już się robiło a i emocje goniły. Ale w skrócie w siódmej turze grenadierzy podeszli bliżej pozycji polskiej piechoty w desperackiej próbie zdobycia znacznika - jednak 6 dział ppanc i pełen pluton piechoty nie dawały żadnej szansy powodzenia tego szalonego ataku. W polskiej turze zostali ostrzelani i wykończeni szarżą piechoty.

Na drugim skrzydle niemieckie czołgi równie desperacko próbowały zaszarżować piechotę która już obsadziła znacznik - i to również było za mało ... 

W konsekwencji 3 Dywizja Strzelców Karpackich odniosła pierwsze od dawna zwycięstwo po emocjonującym pojedynku.

Podsumowanie

Po ostatnich wojażach z kanadyjską trainedową pancerką zapragnąłem odmiany i wziąłem polską weterańską piechotę - ale z silnym wsparciem artylerii, drobnym zwiadem i kilkoma czołgami. Konkretnie poszczególne komponenty wyglądały następująco: piechota i ppanc - 37%, artyleria - 33%, czołgi - 17% i zwiad 13%.

Każdy z komponentów odegrał jakąś rolę:
  • Największą chyba piechota, która starła się dwukrotnie z czołgami,broniła dojścia do znaczników przeze mnie bronionych i zdobyła cele bronione przez przeciwnika,
  • artyleria, która poza przyzwoitym ostrzałem artyleryjskim, blokowała również flankę ogniem bezpośrednim przez 3 tury wiążąc przeważające siły przeciwnika - 215 pkt vs blisko 600 pkt. 
  • zwiad, który narobił głównie szumu, ale też konkretów kilka dokonał - przerzedził grenadierów i trochę działa przeciwnika
  • czołgi - w zasadzie tylko jedna salwa im się udała ale wyeliminowała pluton czołgów przeciwnika więc z tego punktu widzenia ledwo się spłaciły. Ale poza takimi konkretami jak zniszczenie plutonu wartego 270 pkt istotne znaczenie miał fakt blokowania podejścia do obsadzonych przez piechotę znacznika celu
  • nawet ppance warte 235 pkt które strzeliły tylko ze dwa razy wydaje mi się, że się spłaciły - blokując cały środek pola, którędy przeciwnik musiałby przejść chcąc 
Dużą rolę miał też pech przeciwnika, któremu może nie w całej grze, ale na pewno w kilku kluczowych momentach kości zrobiły ewidentnego psikusa.

To by było na tyle bo już naprawdę późno się robi a trzeba trochę odpocząć po trudach gry i kolejnej imprezy ...



2 komentarze:

  1. Raport jak zwykle bardzo dobry, ale sprawdźcie legalność rozpiski 21. DPanc. Według mnie wymianę na Shermana można zrobić tylko w jednym plutonie. Nie ma jednak przy sobie podręcznika i nie mam jak sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest OK - w briefingu jest warunek, że w kompanii może być nie więcej niż jeden Sherman III i jeden Sherman Firefly VC. Dzięki za komentarz, czujność i miłe słowo ;-)

    OdpowiedzUsuń