Tym razem Tomek wybrał kompanię zmotoryzowaną Panzerlehr Division, która się ufortyfikowała biorąc pola minowe i gniazda CKM. Natomiast po mojej stronie stanęli kanadyjscy drwale z 3 Dywizji Piechoty zapakowani do transporterów Kangaroo.
Jednostki choć bezpośrednio nie miały ze sobą do czynienia, to walczyły w tym samym rejonie podczas walk w Normandii, konkretnie podczas bitwy o Caen.
Wracając jednak do naszych czasów - oto dokładniejszy skład naszych kompanii:
A wracając do opisu gry - oto szczegółowe listy armii:
Panzerlehr Division | |
---|---|
Kompania forteczna | |
Confident Veteran | |
Atlantik wall, s.118 |
- Fortified Panzerpionierkompanie HQ - CinC SMG, 2iC Panzerfaust SMG, Panzerschrek, 2x 8cm GW34 mortar + transport [135]
- 1 Panzerpionier Platoon - Command Pioneer MG, Kfz 15 field car, 6x Pioneer MG, 3x Kfz 70 truck [205]
- 2 Panzerpionier Platoon - Command Pioneer MG, Kfz 15 field car, 4x Pioneer MG, 2x Kfz 70 truck [145]
- Compulsory Minefield - 2x HMG Nest, 4x Minefield [250]
- Radio Control Tank Platoon - Command StuG G, 2x StuG G, 3x Borgward [345]
- Anti-tank Gun Platoon - Command SMG, 4x 7.5cm PaK40 gun [205]
- Heavy Anti-Aircraft Gun Platoon - Command SMG, Kfz 15 field car, 3x 8.8cm FlaK36 gun,3x Sd Kfz 7 half-track, 2x Extra Crew [265]
Korzystając z możliwości utworzenia Kamfgruppe Tomek zastępcy dowódcy kompanii przydzielił oba moździerze, panzerschreck'a oraz pięć drużyn z obu plutonów pionierów.
3rd Canadian Infrantry Division
| |
---|---|
Kompania piechoty | |
Confident Veteran | |
Market Garden, s.165 |
- Rifle Company HQ - 2x Cmd Rifle team, Troop Carrier [35]
- 1 Rifle Platoon - Cmd Rifle/MG team, PIAT team, Light Mortar team, 6 Rifle/MG team, 3x Ram Kangaroo APC with .50 cal MG [225]
- 2 Rifle Platoon - Cmd Rifle/MG team, PIAT team, Light Mortar team, 6 Rifle/MG team, 3x Ram Kangaroo APC with .50 cal MG [225]
- Anti-tank Platoon - Cmd Rifle team, Troop Carrier, 6x OQF 6 pdr gun (late), 6x Loyd Carrier [220]
- Canadian Armoured Platoon - 3x Sherman V, Firefly VC (late) [385]
- Recce Platoon - Humber IV, Humber LRC III [190] - Humber-y LRC III sproksowane przez Daimler Dingo
- Rocket Battery, RCA - Cmd Rifle team, Jeep, Observer Rifle team, 4x 3-ton lorry, OP Carrier, 4x Land Mattress rocket launcher [250] - proksowane przez 25pdr - ale nowe modele są w drodze - A co! Spodobały mi się to sobie na gwiazdkę zamówiłem.
- Air Observation Post - Auster AOP [25]
Przygotowania |
Misja - dziś wylosowaliśmy misję No retreat. Jako, że Tomek miał kompanię forteczną atakowanie przypadło kanadyjskim piechurom ...
Pole bitwy - pole bitwy ułożył nam Janek - nasz nadworny terenotwórca i prywatnie mój syn. Tradycyjnie Janek wziął sobie za punkt honoru ułożyć coś nowego i tak właśnie było. Pole bitwy z jednym wzgórzem, wioską i spora ilością zagajników zapewniało wiele miejsc do manewrowania. Widok na pole bitwy był taki:
Rozstawienie |
Rozstawienie rozpoczął obrońca czyli Tomek wystawiając ciągnące się w poprzek pola bitwy pole minowe.
Na lewym skrzydle za lasem ukrył się pluton StuG-ów i sterowane z nich Bogwardy oraz pierwsze z dział 88mm.
Na pagórze po prawej stronie - dwa kolejne działa z tej baterii.
W zasadzce czekały jeszcze działa ppanc - 4 sztuki PaK 40.
Po drugiej stronie pojawiły się oddziały kanadyjskie:
Na tyłach bateria wyrzutni rakiet (jak już pisałem proksowana przez działa 25-funtowe)
Po lewej stronie ustawiły się Shermany, pluton zwiadowców oraz 1 pluton piechoty zapakowany do transporterów Kangaroo (podwozia Shermanów muszą na razie wystarczyć).
Na środku, bliżej linii przeciwnika, ustawiły się 6-funtowe działa ppanc.
A po prawej stronie również zapakowane do transporterów Kangaroo.
Ruch zwiadowców |
Ponieważ zdecydowałem się zagrać w nocy korzystając z brytyjskich zasad, oba plutony piechoty mogły wykonać ruch zwiadowców razem z plutonem Humberów.
Tura 1 |
Na prawym skrzydle 2 pluton piechoty poza pojedynczymi drużynami pozostawionymi w transporterach wyładował się do lasu ukrywając się przed ostrzałem.
Na lewym skrzydle natomiast zwiadowcy i 1 pluton piechoty ukryły się za zagajnikiem zbliżając się do linii przeciwnika, nieco bliżej środka za wzgórzem stanął pluton Shermanów.
Nieco do przodu przesunęły się również działa ppanc - z wyjątkiem jednego, które ugrzęzło w lesie.
Tura 1 |
Niemieckie StuG-i podjechały bliżej mojej piechoty, jednocześnie kryjąc się przed ostrzałem artyleryjskim.
I to właściwie wszystko w tej turze ...
Tura 2 |
Na prawym skrzydle 2 pluton piechoty do końca wypakował się w lesie i tam się rozsiadł.
Na lewym skrzydle 1 pluton piechoty podobnie jak wcześniej drugi wypakował się w większości, pozostawiając jedynie po jednej drużynie w transporterach. Zwiadowcy ruszyli do przodu a Shermany ustawiły się w linii naprzeciw działa 88mm - taka mała prowokacja ...
Na środku działa ppanc próbowały się nieskutecznie zresztą okopać, podobnie jak zakopany w lesie działon próbował się odkopać.
Na wzgórzu zaparkował obserwator artyleryjski.
Tura 2 |
Tylko StuG-i wróciły na miejsce ...
Gniazdo CKM próbowało ostrzelać Humbera zaparkowanego przy polu minowym ... na szczęście nieskutecznie.
Tura 3 |
W trzeciej turze wreszcie udało się wystrzelić salwę rakiet ... niestety bez skutku choć pod wzornikiem znalazł się cały pluton StuG-ów, działo 88mm i dowódca kompanii.
Piechota podeszła do przodu zostawiając kilka drużyn do rozbrojenia pola minowego, część zwiadowców ruszyła nieco do przodu blokując (ale niezbyt umiejętnie) możliwość wystawienia dział ppanc z zasadzki. Dużo lepiej udało się pozostałym zwiadowcom "odgroundować" 88-kę korzystając z zasady Eyes & Ears.
Natomiast Shermany odpaliły pełną salwę do 88-ki - sześć strzałów, do trafienia potrzebna szóstka ...
... i ... taki rzut ... a jeszcze przerzut był do zrobienia (ale już lepiej nie było). Cztery trafienia z sześciu!
Na drugim skrzydle 2 pluton piechoty zasiadł przy ognisku przy polu minowym i zaczął chyba jakiegoś grilla - bo nikomu się ruszyć nie chciało ...
6-funtówki wreszcie się okopały, choć zakopany na początku działon wciąż taplał się błotku ...
W tym momencie przypomniało mi się, że jeszcze chciałem rozminować teren - właściwie nie wiem po jakiego grzyba ale mi się przypomniało, Tomek się zgodził (no pewnie) a ja zacząłem rozminowywać - o ile na prawym skrzydle udało się bez pudła za pierwszym razem ...
... o tyle na lewym skrzydle po utracie chyba trzech drużyna darowałem sobie zabawy pod tabliczką "Achtung! Minen!"
Tura 3 |
W trzeciej turze wciąż jeszcze trwała noc.
W rejon środkowego znacznika zaczęła się już zbliżać Kamfgruppe (która weszła z rezerwy chyba już w pierwszej turze).
StuG-i nieco się rozproszyły i schowały przed widokiem obserwatora
Obudziły się moździerze z Kamfgruppe pozostawione na tyłach i ostrzelały ...
Skoncentrowany 1 pluton piechoty i zwiadowców. Na szczęście bezskutecznie.
Tura 4 |
Pomimo dwóch kości wciąż jeszcze nie skończyła się noc i ostrzał był utrudniony.
Po zniszczeniu 88-ki na lewym skrzydle Shermany i 1 pluton piechoty (a konkretnie transportery) zniszczyły jeszcze gniazdo CKM.
Wokół rozproszyli się zwiadowcy blokując niestety nie w pełni rozstawienie potencjalnej zasadzki
Na tyłach wreszcie udało się odkopać działo ...
Tura 4 |
W czwartej turze wreszcie (dla Niemców) rozpoczął się dzień ...
Pojawił się dzień a wraz z nim oczom Kanadyjczyków ukazała się zasadzka dział ppanc ...
W efekcie dwa Shermany zniszczone, trzeci uszkodzony ... bolało ...
Dodatkowo, trafiony został jeden z Humber'ów zwiadu - uszkodzony ...
Na drugim skrzydle niewiele więcej ...
Tura 5 |
W kolejnej turze połączony ostrzał z transporterów 1 plutonu, zwiadowców, Firefly'a oraz działa ppanc zniszczyły 3 z dział PaK, reszta baterii zwiała z pola bitwy.
Pagór został opanowany przez pozostałości 1 plutonu piechoty
Tura 5 |
W rejon pagóra wparowały resztki Kamfgruppe - w tę stronę ruszyły również StuG-i.
Wraz z 88-kami StuG-i zniszczyły jeden z transporterów, uszkodziły kolejny.
Na drugim skrzydle w rejon znacznika podszedł kolejny, niezbyt liczny pluton pionierów ...
Tura 6 |
Ponieważ zrobiło się dość późno uznaliśmy że czas kończyć grę - w związku z tym, Kanadyjczycy poszli na całość ...
... 1 pluton piechoty przy wsparciu Firefly'a oraz jednego transportera Kangaroo zaatakował i wyparł z rejonu znaczników zarówno Kamfgruppe (niszcząc chyba dwie drużyny) jak i Bogward'y.
Resztka Kamfgruppe wycofywała się w nieładzie ...
W tym momencie zajmowałem oba znaczniki, jednak warunkiem zwycięstwa jest kontrolowanie go na początku swej tury ... a uznaliśmy że czas już kończyć ...
Zajmowane pozycje były dość słabo obsadzone jak widać ...
Z drugiej strony niemieckie siły też nie były jakoś szczególnie mocne ...
... ale było już faktycznie późno - więc bitwa skończyła się zwycięstwem Niemców, którzy utrzymali się wystarczająco długo pomimo przewagi od początku gry ...
Podsumowanie |
Zasadniczym błędem było rozpoczynanie w nocy - przy 3 plutonach Tomka dostępnych od początku nie było szansy by obsadził całą linię obrony - trzeba było więc wybrać natarcie w ciągu dnia i wykorzystać mobilność piechoty w transporterach ... Wszystko potem było skutkiem tego błędu - dodatkowo noc nie pozwoliła wykorzystać artylerii rakietowej.
Na domiar złego drugi duży błąd popełniłem pozwalając na wystawienie zasadzki - było to do zablokowania - przynajmniej częściowo.
Poza tym popełniłem (Tomek zresztą też) mnóstwo drobniejszych błędów, a w ogóle wczorajsza gra była pełna chwil, w których dochodziliśmy do wniosku, że po roku grania w tę grę popełniamy takie błędy, że aż wstyd ... Są to chyba efekty braku jakiegoś bardziej doświadczonego kolegi na miejscu, z którym granie pozwoliłoby się na bieżąco prostować ...
Poza kilkoma naukami w kwestii zasad zauważyłem potencjał, jaki jest w transporterach Kangaroo. Dla odmiany jakoś nie potrafiłem wykorzystać artylerii rakietowej - w dużej mierze ze względu na panujące przez pół gry ciemności ...
Ale przy tych wszystkich błędach i błędziorach grało nam się jednak fajnie i przyjemnie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz