niedziela, 6 marca 2016

2016-03-05 Totalize - kiepski początek

Polska 1 Dywizja Pancerna dowodzona przez generała Maczka swój chrzest bojowy przeszła 8 sierpnia 1944 roku podczas operacji Totalize.

Chrzest bojowy był niezbyt udany - najpierw pozycje dywizji zostały skutecznie zbombardowane przez ... amerykańskie lotnictwo, a następnie polskie czołgi natknęły się na doskonale przygotowane pozycje obronne Niemców - bez odpowiedniego przygotowania artyleryjskiego, rozpoznania atak skazany był na porażkę ... i tak się stało. A jak żołnierzom Maczka poszło podczas dzisiejszego starcia na polach MCWR-u ... ?

Po dwóch stronach frontu stanęły dwie kompanie pancerne:


PANZERKAMPFGRUPPE VON BENNINGSEN
KOMPANIA CZOŁGÓW
CONFIDENT VETERAN
NACHTJAGER, s.53
  • Panzer Kampfgruppe von Benningsen HQ - 2x Panzer IV J [155]
  • Panzer Platoon - 3x Panzer IV J [235]
  • Panther Platoon - 2x Panther G with Infra-red Equipment, Sd Kfz 251/20 (Uhu) half-track [360]
  • Panzerjäger Platoon - 2x Panzer IV/70 (V), Jagdpanzer IV [340]
  • 1 Panzerspäh Platoon - 2x Sd Kfz 221 (MG) [55]
  • 2 Panzerspäh Platoon - 2x Sd Kfz 221 (MG) [55]
Za radą Tomka, Marcin utworzył kampfgrupę z dwóch Pz IVJ i jednego PzIV/70.



JEDNOSTKA
KOMPANIA CZOŁGÓW
CONFIDENT VETERAN
KSIĄŻKA, s.?
  • Szwadron Pancerny HQ - 2x Sherman V [140]
  • 1 Pancerny Platoon - 3x Sherman V, Firefly VC [305]
  • 2 Pancerny Platoon - 2x Sherman V, Firefly VC [235]
  • 3 Pancerny Platoon - 2x Sherman V, Firefly VC [235]
  • Pancerny Recce Patrol - 3x Stuart V [125]
  • Anti-tank Platoon (SP), Polish Artillery - 2x M10C 17 pdr [150]
Niestety z racji sklerozy nie zapakowałem sobie Stuartów i M10 - zapakowałem modele dla Mikołaja i brakujące dla Tomka na ich mecz, a swoje zapomniałem. Dlatego też Stuarty zproksowane były przez sowieckie BA-64 , a Achillesy przez dwa dodatkowe Firefly'e - przynajmniej działo się zgadzało.


PRZYGOTOWANIA

Misja - wylosowaliśmy misję Encounter, która dawała obu stronom równe szanse. Marcin, korzystając z dostępnej mu zasady nocnych łowców wybrał atak nocą z wykorzystaniem urządzeń celowniczych wykorzystujących podczerwień zamontowanych na Panterach, a to już dawało mu pewną przewagę.

Pole bitwy - zagraliśmy znów w MCWR-ze ale tym razem pole bitwy rozłożyła nam Ola, która dotrzymała mi towarzystwa licząc na dostęp do perkusji,..

Format armii - 1200 punktów, oczywiście Late.



ROZSTAWIENIE

Marcin na środku wystawił Pantery, na swym lewym skrzydle kampfrupę, a na prawym pluton Pz IV. Do rezerwy odesłał dwa plutony zwiadu oraz dwa PzIV/70.


Oto wspomniane Pantery - bezczelnie na środku drogi ustawione - ale z takim pancerzem ...


Ja z kolei mając pięć plutonów (wiem, strasznie kulawą tę rozpiskę zrobiłem) do rezerwy odesłałem Stuarty, Achillesy i jeden z mniejszych plutonów Shermanów. Na prawym skrzydle słabszy pluton, na lewym silniejszy z czołgami dowodzenia przydzielonymi do obu plutonów.




Bitwa

Ponieważ zdjęcia były robione telefonem i ich jakość nie poraża, dzisiejszy raport będzie w wersji skróconej.

Pantery ruszyły środkiem, natomiast na obu skrzydłach niemieckie czołgi zaczęły oskrzydlanie - na prawym skrzydle czwórki - tutaj nadziały się na ogień Shermanów - jeden zniszczony, drugi uszkodzony ...

Tutaj powinniśmy zrobić test motywacji - bo trzeci z czołgów to czołg HQ, więc z dwuczołgowego plutonu jeden był zniszczony a drugi uszkodzony. Ale przegapiliśmy to trochę ...


Na drugim skrzydle Niemcy zniszczyli jednego Shermana ale sami znów stracili jeden czołg a drugi został uszkodzony.


W trzeciej turze gdy powoli zaczęło świtać zaryzykowałem i pozostawiłem czołgi w otwartym polu licząc, że z jednej strony dwa razy więcej strzałów i przerzuty z Semi Indirect Fire pozwolą mi zdobyć przewagę. Zaryzykowałem ... i przegrałem z sześciu strzałów z przerzutami nic nie trafiło ...

W rewanżu Kampfgruppe ze wsparciem pojawiających się z rezerwy PZ IV/70 zniszczyły dwa Shermany, trzeciego uszkodziły ... Zastępca przesiadł się do Firefly'a


Po chwili podobna sytuacja powtórzyła się na drugiej flance - moje Shermany nie trafiły niczego, a w rewanżu, po tym jak nastał świt, Pantery i "czwórki" spaliły idiotycznie ustawione polskie czołgi ... Zniszczone dwa plutony, tylko jeden wyszedł z rezerwy - ponieważ czołgi dowódców zostały zniszczone bądź uszkodzone test morale kompanii został automatycznie oblany ...

Podjąłem niepotrzebne ryzyko licząc na to, że Marcin na dwóch kościach nie wyrzuci zakończenia nocy - szansa na to wynosiła 44% więc było to ryzyko nie tylko niepotrzebne co również nieuzasadnione. Przy tak małych punktach ten błąd był nie do odrobienia ...


Tutaj jeszcze raz pogromcy Shermanów


Postanowiliśmy jeszcze sobie postrzelać - Shermany z rezerwy zniszczyły jakiś pojazd zwiadowczy


Niemieckie czołgi powoli nacierały niszcząc kolejnego Shermana i uszkadzając Firefly'a


Spłonął również uszkodzony wcześniej Firefly z-cy dowódcy kompanii


Niemieckie samochody pancerne bezkarnie jeździły sobie między moimi Shermanami bo wciąż nie potrafiłem w nic trafić


Na koniec udało mi się nawet wprowadzić rezerwy i może nawet uszkodzić lub zniszczyć ze dwa czołgi ...



PODSUMOWANIE

Dzisiejszy mecz to jakaś totalna porażka - nie miałem pomysłu, wystawiałem się na niepotrzebne ryzyko, zapomniałem nawet kilku modeli, w dodatku rzucałem kośćmi po prostu fatalnie - w przeciwieństwie do Marcina. Nawet mam wrażenie że zrobienie tego raportu nie bardzo mi wyszło ...

Z drugiej strony mam też pewną satysfakcję - Marcin zagrał dziś bardzo dobrze nie popełniając większych błędów - może poza jednym: mógł lepiej wykorzystać przewagę jaką dawały mu urządzenia noktowizyjne w Panterach. Ale rozpiskę dostał od Tomka (który ją przygotował) dopiero rano i chyba nie miał czasu przetrawić tychże zasad. 


Drugi powód do satysfakcji to fakt że po raz pierwszy w MCWR-ze odbyły się równolegle dwie potyczki - na drugim stole zagrał Sakwiarz z Mikołajem - mam nadzieję że wkrótce i z tamtego pojedynku jakiś skrócony raport się pojawi ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz